DWUJĘZYCZNOŚĆ – KLUCZ DO ŚWIATA
W dobie globalizacji i wszechobecności języka angielskiego czasem trudno nam docenić rolę języka ojczystego. Kiedy podejmujemy trud nauki języków obcych, język ojczysty traktujemy jako naturalne tło, bo przecież nikt z nas nie pamięta, kiedy i jak go opanował…
Definicji języka ojczystego jest co najmniej kilka: język pierwszy to język, który dana osoba opanowała jako pierwszy w swoim życiu (trzeba jednak wziąć pod uwagę, że niekoniecznie będzie to w przyszłości jej język dominujący, czyli ten, który zna najlepiej i preferuje); język ojczysty to według części naukowców język matki, podczas gdy inni łączą ten termin raczej z identyfikacją kulturową danej osoby – byłby to więc język, z którym utożsamia się osoba dwujęzyczna.
Więcej informacji na
https://bilingualmind.com/page/2/
Zalety dwujęzyczności
O zaletach dwujęzyczności napisano już wiele, ale warto przypomnieć i utrwalić sobie najważniejsze z nich. Dwujęzyczność to nie to samo, co znajomość języka obcego, to o wiele więcej!
https://bilingualmind.com/2016/11/30/zalety-dwujezycznosci/
Kompetencja językowa i komunikacyjna w świetle dwujęzyczności dzieci polonijnych
Za granicą żyją miliony Polaków, a mimo to w wielu polskich rodzinach dobra znajomość polszczyzny obejmuje tylko dwa pokolenia: emigrantów i ich dzieci (czyli drugie pokolenie polonijne). Trzecie pokolenie, czyli wnuki osób, które wyemigrowały, zazwyczaj zna język polski w słabym stopniu lub w ogóle. Jeszcze gorzej przedstawia się opanowanie polszczyzny pisanej… Szkoda, bo właśnie pokolenie dzieci polskich emigrantów ma wspaniałą szansę na pełną dwujęzyczność, czyli biegłą znajomość języka polskiego i języka (języków) kraju zamieszkania – zarówno w mowie, jak i piśmie. Te dzieci dorastając, mają codzienny kontakt z rodzimymi użytkownikami polszczyzny (przede wszystkim z rodzicami) oraz z rodzimymi użytkownikami języka obowiązującego w państwie, w którym są wychowywane. Jednak sam kontakt z językiem mówionym nie wystarczy, aby w stopniu zaawansowanym opanować te języki i osiągnąć jak najbardziej zrownoważoną dwujęzyczność. A niestety polszczyzna pisana często odsuwana jest przez rodziców na drugi plan, a ostatecznie pozostaje nieopanowana przez dziecko.
https://bilingualmind.com/2017/01/18/kompetencja-jezykowa/
„Dlaczego nie zapisałam/em dziecka do szkoły polonijnej…” czyli o niedocenieniu umiejętności pisania i czytania po polsku.”
Za granicą żyją miliony Polaków, a mimo to w wielu polskich rodzinach dobra znajomość polszczyzny obejmuje tylko dwa pokolenia: emigrantów i ich dzieci (czyli drugie pokolenie polonijne). Trzecie pokolenie, czyli wnuki osób, które wyemigrowały, zazwyczaj zna język polski w słabym stopniu lub w ogóle. Jeszcze gorzej przedstawia się opanowanie polszczyzny pisanej… Szkoda, bo właśnie pokolenie dzieci polskich emigrantów ma wspaniałą szansę na pełną dwujęzyczność, czyli biegłą znajomość języka polskiego i języka (języków) kraju zamieszkania – zarówno w mowie, jak i piśmie. Te dzieci dorastając, mają codzienny kontakt z rodzimymi użytkownikami polszczyzny (przede wszystkim z rodzicami) oraz z rodzimymi użytkownikami języka obowiązującego w państwie, w którym są wychowywane. Jednak sam kontakt z językiem mówionym nie wystarczy, aby w stopniu zaawansowanym opanować te języki i osiągnąć jak najbardziej zrownoważoną dwujęzyczność. A niestety polszczyzna pisana często odsuwana jest przez rodziców na drugi plan, a ostatecznie pozostaje nieopanowana przez dziecko.
https://bilingualmind.com/2017/01/03/dlaczego-nie-zapisalem-dziecka-do-szkoly-polonijnej/