Klasa V-VI Tydzień 1
Skany lub zdjęcia podpisanych prac prześlijcie proszę na podany adres mailowy do piątku 3 kwietnia 2020r. do godziny 18.00. Czekam na wiadomości od Was.
Czekam na wiadomości od Was. Mój email: [email protected]
Temat: PRIMA APRILIS ! UWAŻAJ, BO SIĘ POMYLISZ.
Wierszyk pierwszokwietniowy
Apoloniusz Ciołkiewicz
Mamo, upiekłam tacie skarpety,
poukładałam w szafie kotlety,
posmarowałam masłem obrazy,
odwirowałam szklanki trzy razy.
Zjadłam dyskietkę, popiłam octem,
zaniosłam nowy dywan na pocztę.
Krawaty taty są w odkurzaczu…
Tak pracowicie dzień mi się zaczął.
A teraz jeszcze wypiorę książki,
dam chomikowi wszystkie pieniążki,
pastą do butów wyczyszczę krany.
Tyle roboty mam, że o rany!
Lecz mama patrzy na mnie ze zgrozą
i pyta: Co ty wyprawiasz, kozo?
,,Kochana mamo, zaczął się kwiecień.
Więc dzisiaj prima aprilis przecież…
Wykonaj zadania w zeszycie lub na kartce z zadaniami.
Zadanie 1.
Czy podobał ci się Wierszyk pierwszokwietniowy? Uzasadnij swoją odpowiedź.
Kim jest osoba, która mówi w wierszu?
Napisz, co sądzisz o pomysłach osoby mówiącej w wierszu?
Dlaczego dziewczynka mówiła dziwne rzeczy w dniu 1. (pierwszego) kwietnia? Jaki miała w tym cel?
Zadanie 2.
Popraw wiersz tak, aby przestał on być zabawny, a zaczął mieć sens.
Mamo, ………………………………………………………………tacie skarpety,
swój
posmarowałam masłem…………………………………………………………..
…………………………………………………………………….szklanki trzy razy.
Zjadłam……………………………………………………………, popiłam
……………………………………………………………………………….
Krawaty taty są ……………………………………………………………………
Tak pracowicie dzień mi się zaczął.
A teraz jeszcze……………………………………………………………….książki,
dam chomikowi ……………………………………………………………………….
pastą do butów wyczyszczę…………………………………………………………
Tyle roboty mam, że o rany !
Zadanie 3.
Przeczytaj poniższe dowcipy. Opowiedz, a potem zapisz swój. Pamiętaj o zasadach zapisywania dialogu.
1.
— Mamusiu, Kazio wczoraj przyszedł do szkoły brudny i pani go wysłała za kare do domu !
— I co, pomogło?
— Tak, dzisiaj cała klasa przyszła brudna.
2.
W szkole pani kazała narysować dzieciom swoich rodziców. Po chwili podchodzi do małego Rysia
i pyta:
— Rysiu, dlaczego twój tata ma na tym rysunku niebieskie włosy?
— Bo nie miałem łysej kredki.
3.
Bronek przychodzi do domu. Mama krzyczy:
— Dlaczego masz takie brudne ręce?
— Bo bawiłem się w piaskownicy.
— Ale wytłumacz mi, dlaczego masz czyste palce?
— Bo gwizdałem na psa.